Znowu mam problem z dostępem do Internetowego Systemu Aktów Prawnych Kancelarii Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, popularnego „ISIP-u” („ISAP-u”) dostępnego jak dotąd pod adresem http://isip.sejm.gov.pl/.
W nocy z 7 na 8 stycznia 2009 r. ok. godz. 00:30 zamiast znanego sobie komunikatu o nieoficjalnym charakterze strony i o obowiązywaniu tylko papierowej wersji dzienników urzędowych — zobaczyłem reklamę zawierającą logo firmy IBM oraz Lotus Domino.
Początkowo myślałem, co powinno być normalne, że zrobiłem „literówkę” wpisując adres i ktoś skorzystał z popularności tego adresu (typosquatting). Wpisałem jeszcze raz, niestety to nie ja się pomyliłem (na marginesie, zarządca domeny gov.pl zapewne nie pozwoliłby na typosquatting). Wpisałem w Google nazwę systemu ISIP, nie pomyliłem się, to jest ten adres.
Na stronie głównej Sejmu również link w dziale „Prawo” jednoznacznie prowadzi do http://isip.sejm.gov.pl/.
Za pośrednictwem Google próbowałem wejść w metryczkę ISAP pewnej interesującej ustawy, jednak strona zwróciła status 404.
W końcu uznałem, że jest to aż nieprawdopodobne, żeby ktoś bez ostrzeżenia zmienił jej treść, nawet gdyby miał jedynie przetestować, zainstalować, zaktualizować, skonfigurować itd. jakieś stare lub nowe oprogramowanie. Nie mówiąc już o nieprawdopodobieństwie włamaniu. Na stronie nie ma żadnego komunikatu co się stało ze stroną ISIP oraz kiedy ponownie zacznie działać. Uznałem, że warto zrobić zrzuty ekranu, zapisałem też stronę jako HTML.
Co tak naprawdę znajduje się, w chwili pisania tych słów, na stronie ISIP? Na czarnym tle w lewym rogu żółte logo Lotus Domino, w prawym klasyczne logo IBM. Poniżej jakiś kolaż różnych obrazków. Na końcu sześć linków niezwiązanych z polskim prawem i organami władzy publicznej, mianowicie w języku angielskim (Notes 6.5 Client Help, Domino 6.5 Designer Help, Domino 6.5 Administrator Help, Notes/Domino Release Notes, Lotus Developer Domain, www.lotus.com, www.ibm.com). Linki prowadzą do podkatalogu w obrębie domeny http://isip.sejm.gov.pl/help/, natomiast trzy ostatnie prowadzą na zewnątrz do strony lotus.com i ibm.com.
Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć, dlaczego obywatel RP tuż po północy nie może przeczytać ustawy i nie czuje się dostatecznie poinformowany o całym zajściu? Czy mam rozumieć, że zamiast ustaw powinienem przeczytać podręcznik IBM Lotus Domino? Czy też jest to reklama?
Strona ISIP z reklamą IBM Lotus Domino (plik ZIP)
Piątek, godz. 07:30 – strona nadal straszy reklamą.
Godz. 07:50 – nie można uzyskać połączenia z serwerem („…zostało zresetowane podczas wczytywania strony”)
Sobota, godz. 11:30 – wygląda na to, że strona już działa.