Dlaczego Łysy Kalinowskim się stał?

Mój prapraprapradziadek Tomasz Owczarek Łysy w 1782 r. poślubił praprapraprababcię Petronelę z Kościelonków (Kościelną). Pierwsze znane mi dziecko w 1784 r. ochrzcił jako Owczarek Łysy, troje następnych (1786, 1789, 1792) jako Łysy, czworo kolejnych (1794, 1796, 1798, 1799) już jako Kalinowski. Oddając za mężów dwie córki był Kalinowskim alias Łysym (1808 i 1809). Umarł w 1822 r. jako Kalinowski.

Akt zgonu Tomasza

Akt zgonu Tomasza

Moi Owczarkowie Łysi Kalinowscy co najmniej od 1782 r. należeli do stanu chłopskiego. Tomasza określano bowiem pracowitym (łac. laboriosus), później włościaninem (oba wyrazy znaczyły tyle samo). Jego syn Łukasz przez moment był kmieciem, pozostali rolnikami lub włościanami, a jeden syn był nawet komornikiem, czyli nie miał ziemi.

Wszystko w Strojcu (dawn. Stradźcu) w parafii Praszka na ziemi wieluńskiej, między Olesnem a Wieluniem, obecnie woj. opolskie. Wszystko podparte treścią aktów urodzenia (chrztów), małżeństw i zgonów z tejże parafii.

Nie budzi moich wątpliwości tożsamość osób, tj. późniejszych Kalinowskich ze wcześniejszymi Łysymi. Teoretycznie mogłoby budzić wątpliwości, ale w aktach małżeństw nie tylko jednej córki, ale nawet i dwóch córek Tomasza, nazywają ich „Kalinowski alias Łysy”.

Akt małżeństwa córki Barbary

Akt małżeństwa córki Barbary

Akt małżeństwa córki Agnieszki

Akt małżeństwa córki Agnieszki

Wyraźnie nazwisko/przezwisko (mam świadomość płynności tych pojęć w tym okresie) Kalinowski pojawia się dopiero w czerwcu 1794 r. wraz ze chrztem Tomaszowej córki Antoniny. Dla powtórzenia, starsze dzieci chrzczono jako Łyse, ale później i tak zapisywano je jako Kalinowskie. Późniejsze dzieci mają tylko nazwisko Kalinowski/a. Matką była cały czas ta sama Petronela Kościelna (Kościelanka, Kościelonka).

Wcześniej przed 1794 r. nie dostrzegłem nazwiska Kalinowski nigdzie indziej, a wszyscy późniejsi Kalinowscy pochodzą od tego Tomasza. Nigdzie indziej również nie dostrzegłem przezwiska Łysy. Aczkolwiek, aby być w pełni skrupulatnym, przyznaję, że teoretycznie mogłem czegoś nie dostrzec, zwłaszcza w okresie 1723-1800. Niewątpliwie nie dostrzegłem niespokrewnionych osób o takich nazwiskach w metrykach z lat 1808-1867.

Dodam, że nazwiska z końcówką -ski występowały głównie w mieście Praszka, a niemrawe przerabianie nazwisk we wsiach na -ski obserwowałem dopiero od głębokiej I poł XIX w. (Kukuł-Kukulski, Wróbel-Wróblewski, Włodarczyk-Włodarski).

Oczywiście, moje obserwacje niczego nie dowodzą.

Nazwisko Kalinowski dotrwało w rodzinie do dziś. Jednakże o Łysych nikt nigdy nic nie słyszał.

Akt małżeństwa Tomasza

Akt małżeństwa Tomasza

Jakie okoliczności mogły lec u takich zapisów metrykalnych Kalinowskich alias Łysych?

Hipoteza pierwsza.
Rodzinę zaczęto nazywać Kalinowskimi w okolicach 1794 r., wcześniej nie miała takiego nazwiska, lecz tylko przezwiska Łysy lub Owczarek. Dlaczego metrykalnego chłopa zaczęto nazywać Kalinowskim? Czy nazwisko mogło być nadane oficjalnie, czy też odbyło się to za pomocą przezwiska, które utrwaliło się mocniej? Czy ewentualne oficjalne nadanie powinno pozostawić jakieś dokumenty?

Hipoteza druga.
Rodzina już wcześniej miała nazwisko Kalinowski. Być może do metryk wpisano akuratnie przydomki, choć wiadomo było o alternatywnym przezwisku Kalinowski, tyle że go nie wpisano, arbitralnie wybierając do wpisania inne przezwisko. Być może było inaczej, to rodzina nie mogła posłużyć się swoim nazwiskiem, a zmieniło się to dopiero w 1794 r.

Wśród potomków niektórych gałęzi potomków Tomasza Kalinowskiego z ust do ust powtarzana jest legenda, jakoby jakiś pradziad Kalinowski pochodził z zaściankowej szlachty na Litwie. Miał zakochać się w chłopce, na co jego rodzina miała nie wyrazić zgody. Zakochani mieli uciec na ziemie Korony.

Nic poza tym, co napisałem, z legendy więcej nie wynika. Nie wiemy, skąd dokładnie mieliby pochodzić, ani gdzie dokładniej mieliby przyjechać, ani kiedy miałoby się to dziać, ani jakie miałyby być ich imiona, ani ile pokoleń wstecz miałoby to mieć miejsce. Jak dotąd nie ma na to żadnych dokumentów, a jestem pierwszym, który próbuje ostatecznie dociec prawdy. Oczywiście, mam świadomość, że szanse są nikłe. Cierpliwości i trudu potrzeba bezgranicznych, a i tak możemy nigdy nie dowiedzieć się, jak było.

Czy mogło chodzić o Tomasza?

W parafii Praszka niewątpliwie byli inni Kościelni i Owczarkowie, ale nie było innych Kalinowskich ani Łysych. Nie wiem, czy Petronela mogła być z tych Kościelnych, ani czy Tomasz mógł być z żyjących tu Owczarków.

W rodzinnej legendzie mógłbym widzieć zarówno Tomasza i Petronelę, jak i rodziców lub dalszych przodków Tomasza.

Niewątpliwie słowa „Litwa” i „Korona” pojawiają się w tej legendzie wyraźnie. Dopóki nie wkroczyłem w moich genealogicznych badaniach w okres przedrozbiorowy, nie zastanawiałem się nad tym, że takie określenia musiały dotyczyć polski przedrozbiorowej. Późniejsze zabory bezpowrotnie zniszczyły ten podział. Ewentualna uczieczka pradziada Kalinowskiego musiałaby mieć miejsce przed 1795 r.

Niewątpliwie słowa „szlachta” oraz „zaściankowa” (czyli zubożała) również należą do istotnych elementów tej opowieści. Z której szlachty rzekomo miałby pochodzić mój przodek Kalinowski? Jakiego herbu? Gdzie znajdę akt jego chrztu?

O beatyfikacji Józefa Kalinowskiego jako błogosławionego, a później świętego Rafała, w rodzinie mojej Mamy Kalinowskiej mówiło się dużo. Niektórzy wujkowie i ciocie stwierdzili, że to nasz krewny. A pochodził z Wilna, ze szlacheckiej rodziny Kalinowskich herbu Kalinowa. Znalazłem nawet jego metrykę urodzenia, którą wkleiłem do Wikipedii.

Hipoteza trzecia.
Tak jak w legendzie, rodzina pochodziła z litewskiej szlachty zaściankowej, z której pochodził m.in. późniejszy św. Rafał Kalinowski. Jeden z przodków wyjechał do Korony. Nie mogli jednak używać nazwiska Kalinowski, aż do 1794 r.

Oczywiście, moje poszukiwania trwają dalej. Czy uda mi się potwierdzić którąkolwiek hipotezę? A może ktoś ma inną?

3 Komentarzy

  1. ewa

    lysy – kahl,

    tylko propozycja,

    ewa.

  2. Dominika

    Witam! Jestem uczennica liceum Władysława IV w Warszawie. Poszukuje krewnych Piotra Smolagi z rodziny Adama i Marii chałupinskich. Czy ma Pani o nich jakaś informacje?
    Proszę o kontakt

  3. Anka

    Ciekawe informacje. Ja jeszcze nie dotarłam tak daleko w swoich poszukiwaniach. Na razie mam jednego NN, o którym również krążyła legenda o szlacheckim pochodzeniu i wielkiej miłości, która stanowiła mezalians. Jeśli jednak była prawdziwa, dziecko powinno zostać 'usynowione’. Tak jednak nie jest. Na razie nie można jeszcze rozstrzygnąć tematu ani za, ani przeciw.
    Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *